Ja jestem szef...
- Cezary Ochman
- 26 lut
- 1 minut(y) czytania
W filmie „Muppety: poza prawem.” jest piosenka (którą notabene polecam wszystkim szefom 😉), w której Constantine – sobowtór Kermita – pokazuje swoją wyższość nad podwładnym, Dominikiem.
Tak sobie myślę, że w kontekście ostatnich zmian w zarządzaniu na najwyższym szczeblu i cięć budżetowych za oceanem oraz chłonności tychże trendów, może nas czekać zmiana paradygmatu „bycia szefem”. Czy dotychczasowy, z reguły demokratyczny styl zarządzania w software developmencie ustąpi miejsca bardziej autorytarnemu podejściu? Co myślicie – czy w IT nadchodzi nowa era zarządzania? Macie doświadczenia z różnymi stylami?

コメント